II MTB TOUR LĘBORK

Niedziela, 10 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody MTB
były dwie trasy do wyboru... dla amatorów i profesjonalistów... oczywiście :) wybrałem tę drugą :) to była niezła szkoła dla Mnie :) ale jak to mówią "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"

i znowu dzieciaki wypadły lepiej ode Mnie... Olaf miejsce II w kat.chłopcy do lat 12 i Eulalia też miejsce II w kat.dziewczęta do lat 12
Luiza Cup Lębork 2010 © rad105

Słupia XC Mtb

Sobota, 4 września 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Zawody MTB
najpierw pojechałem z Olafem w wyścigu rodzinnym, zajęliśmy II miejsce...potem w Mastersach... no i niestety nie ukończyłem całego XC, zjechałem z trasy, było Mi bardzo ciężko,nie trenowałem długo i to chyba dlatego tak się stało... ale była to niezła próba dla nowego roweru... jestem zadowolony z jego kupna

Słupsk MTB nowy rower © rad105

Pico Del Veleta

Sobota, 10 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody MTB
Szczyt Pico del Veleta (3392 m n.p.m.) w górach Sierra Nevada w południowej Hiszpanii jest oficjalnie najwyższym miejscem w Europie, do którego można dojechać rowerem. Podjazd rozpoczyna się w Granadzie leżącej na wysokości około 680 m n.p.m. Jest to zatem podjazd o największym w Europie przewyższeniu wynoszącym ponad 2700 metrów. Niemalże do samego końca prowadzi droga asfaltowa, która zmienia się w szuter jakiś 1 km przed szczytem. Sam szczyt jest skalisty, ale bez problemu można wtaszczyć rowery na jego wierzchołek. Możliwy jest też wjazd na Veletę od strony południowej, ale ta droga prowadzi w większości po trudnym, kamienistym podłożu. Od strony Granady na Veletę prowadzą dwie drogi, które łączą się w dwóch miejscach: na wysokości około 1600 m n.p.m. i ponownie na 2200 m n.p.m.
Nowa droga zaczyna się już w Granadzie i wznosi równomiernie z nachyleniem około 7% do ośrodka narciarskiego Solynieve. Jest to w miarę szeroki, nowy asfalt bez większych serpentyn. Ruch samochodów umiarkowany.
Stara droga jest niezwykle malownicza a ruch samochodów znikomy. Wzdłuż tej drogi leżą kolejno następujące miejscowości: Cenes de la Vega, Pinos-Genil i Güéjar Sierra (1090 m n.p.m.), w której znajduje się kemping - dogodny punkt wypadowy na Veletę. Tuż za Güéjar Sierra jest niewielki zjazd do dolinki potoku Genil (1040 m n.p.m.), a potem rozpoczyna się ostry trawers wąziutką serpentyną szerokości jednego samochodu. Po paru kilometrach droga wypłaszcza się i dojeżdża do skrzyżowania (ok. 1600 m n.p.m.): w prawo prowadzi do nowej drogi na Veletę, a w lewo dalej stromo starą drogą można dojechać w stronę szlabanu, który 11 km przed szczytem zamyka przejazd samochodom. Jadąc starą drogą omija się całkowicie ruch samochodów zmierzających do ośrodków narciarskich


Ja z Olafem ruszyłem z 1600m n.p.m.przez miasteczko Sierra Nevada wjechaliśmy na wysokośc 3342m n.p.m.na tyle pozwolił nam leżący na samej górze śnieg... zrobiliśmy ok 40 km z tego 20km to cały czas pod górę, nachylenie od 6% do 10%


miasteczko Sierra Nevada © rad105


Olaf i Radek wjazd na szczyt Pico Del Veleta © rad105


jeszcze trochę na szczyt... © rad105


na dole 36 C ....u szczytu śnieg... © rad105


udało się !!! © rad105


zmęczenie © rad105


Pico Del Veleta 3392 m n.p.m. © rad105


na szczynie gór © rad105

Family Cup Sopot

Sobota, 12 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody MTB
zawody XC to dla mnie naprawdę wielki wysiłek, duzo stromych podjazdów i zjazdów,traktuje to bardziej jako trening.... chociaż bardzo lubię na trasie się pościgac... byłem 19 na 25 zawodników,dużo lepiej poszło Olafowi zajął I miejsce w kat. dzieci do lat 12...a ma dopiero 11


Family Cup 2010 Sopot © rad105

Bytów Maraton Rodzinny

Sobota, 5 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody MTB
Pojechałem tak samo jak w zeszłym roku na dystansie rodzinnym 10 km. pojechałem z synem Olafem... poszło całkiem nieźle, zająłem III miejsce w swojej kat.wiekowej. i III miejsce w kat.rodzinnej razem z Olafem

Bytów maraton Rodzinny MTB 05.06.2010 © rad105

2010-05-15 Wejherowo Maraton

Czwartek, 20 maja 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Zawody MTB
jednym słowem "PORAŻKA" brak treningu dał o sobie znać...
prosty maraton , dwie pętle po 22 km ,płaski teren ,jechało Mi sie dość dobrze gdzieś do 30 km, wtedy sie zaczeło ,bóle mięsni,skórcze.... sukcesem dla Mnie było ukończenie tego maratonu...30maja KaszebeRunda mam nadzieje ze się to nie powtórzy...